niedziela, 6 września 2015

Rozdział 19


"Wakacje po wakacjach?"

Obudziłam się rano w końcu w swoim cieplutkim łóżeczku, tym razem promienie nie przedostały się do mojego pokoju mimo, że toczyły równą bitwę z firankami. Jedyna myśl, która mnie prześladuje jest taka że muszę iść dziś do szkoły, jakbym mogła cofnąć czas do jutra i jeszcze raz przeżyć tą straszną noc w hotelu, pogadankę z Rossem i uciekanie przed starszą panią z mopem. Było na prawdę niesamowicie. Niechętnie wstałam z łóżka, przeczesałam swoje kudły po czym wcisnęłam się w krótkie spodenki, czarną bluzkę z krótkim rękawem a na to narzuciłam czarną koszulę. Idealne dopasowanie. Cała zaspana zeszłam do kuchni aby wypić herbatę, zrobić sobie kanapkę i powiadomić siostrę, że wychodzę. 
Jak zaplanowałam tak zrobiłam po 40 minutach byłam już w szkole gdzie jako pierwszy przywitał się ze mną Ross całując mnie w policzek.
- Załatwiłem nam najlepsze wakacje w życiu. - Powiedział podekscytowany po czym posłał mi swój szczery uśmiech, odwzajemniłam gest.
- Niedawno się skończyły. - Skomentowałam ze śmiechem klepiąc delikatnie chłopaka w policzek, który stał jak wryty. Powoli go wyminęłam i skierowałam się do swojej szafki, która była kilka kroków od nas. Kiedy już ją otworzyłam zobaczyłam tlenionego blondyna obok siebie z wielkim uśmiechem. Trochę mnie zdziwiła jego propozycja, nie ukrywam. Przecież kilka tygodni temu wakacje się skończyły a on wypala mi że załatwił kolejne, no ciekawe kiedy! Mam się urwać ze szkoły czy co?
- No tak, ale od niedzieli będzie tydzień wolnego. - Powiedział zamykając mi szafkę przed nosem, co mnie lekko zirytowało ponieważ prawię przytrzasnął mi palce, no ale nie dałam tego po sobie poznać. Kompletnie o tym zapomniałam! Przecież tuż po wakacjach mamy tydzień wolnego, w sumie to nawet nie wiem czemu. Pokiwałam głową na znak, że rozumiem. - Jedziemy do Bułgarii! - Zaraz.. Co? Że we dwoje? Tak daleko? Do jednego hotelu? Pokoju? Matko boska, ten świat oszalał. Ross chyba zauważył moją nie pewność ponieważ położył swoją dłoń na moim policzku i zaczął go delikatnie gładzić. - Nie zmuszam cię. - Powiedział po czym posłał uśmiech. Cholera, Chloe myśl! 
Fakt, całowałam się z nim i trzymałam za rękę ale my nie jesteśmy parą, to tylko głupie flirty, których oboje nie możemy opanować nawet jeżeli byśmy chcieli. Może na tym wyjeździe się coś zmieni? Matko. Nawet jeśli bym chciała to Max się nie zgodzi, dobra muszę odmówić.
- Z wielką chęcią pojadę. - Są może jakieś kursy na mówienie tego co się ustali? 
- Ciesze się. - Blondyn posłał mi swój cudny uśmiech, który tylko potwierdzał że na prawdę jest szczęśliwy. - Riker pomógł mi wybrać najlepszy hotel. Co prawda będzie tam dużo ludzi, ale co poradzisz? - Westchnął po czym zabrał dłoń z mojego policzka i oboje ruszyliśmy w stronę klasy matematycznej. W głowię cały czas kłębiły mi się myśli, czy oby na pewno dobrze zrobiłam godząc się na to. Nie chodzi nawet o kwestie leżenia w jednym łóżku tylko jest zawsze ta nieszczęsna szansa, że moja siostra się nie zgodzi. No chyba że jakimś cudem wyjeżdża w tym samym czasie gdzieś z Riker'em, wtedy będzie miała cały świat w głębokim poważaniu. 
- Damy radę. - Fakt. Za nim może latać dużo fanek z poroźbami o autograf albo zdjęcie, może się nawet zdarzyć, że będą go podrywać lub cały czas zaczepiać. Pozostaję się tylko modlić aby czegoś takiego nie zastać. Oboje weszliśmy do klasy siadając obok siebie, oczywiście wszyscy cały czas się na nas gapili jakbyśmy byli jakimiś kosmitami. Ku mojemu zdziwieniu do klasy weszła dyrektorka.
- Kochani, wasza Pani od matematyki miała wypadek i przez najbliższe dwa miesiące nie będzie mogła uczyć w naszej szkole. - Szkoda lubiłam ją. - No ale mam dla was nową nauczycielkę. - Kiedy wypowiedziała te słowa wszyscy popatrzyli w stronę drzwi gdzie weszła osoba, która jak zwykle musiała wtargnąć do mojego życia..



_____________
Heloooł
Przepraszam, że tak cholernie krótkie
ale weny nie miałam i nie chciałam jeszcze bardziej psuć opowiadania.
Za tydzień pojawi się już długi i CIEKAWY rozdział ponieważ mam fajny pomysł :)
Tak przy okazji otworzyłam nowego bloga o R5
Mam nadzieje, że zajrzycie :)
Pozdrawiam
;*

6 komentarzy:

  1. Jestem niezmiernie ciekawa kto to jest :D
    Co ty gadasz, genialny rozdział :)
    Zapowiadaja sie ciekawe wakacje po wakacjach, przydałoby mi się coś podobnego :>
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Alo!
    Rozdział jest przezajebisty a pomysł Rossa z tymi wakacjami jeszcze lepszy!
    Tylko teraz zostaje kwestia tego, kto jest tą nauczycielką?
    Jestem strasznie ciekawa!
    Do następnego ;)
    ~~invisible~~

    OdpowiedzUsuń